Może nie lokalny, ale może lokalnej OSP się spodoba ;)
Płonie rafineria. Kilka jednostek Państwowej Straży Pożarnej bezradnie patrzy na buchające płomienie i eksplozje nie będąc nawet w stanie zbliżyć się do pożaru. W pewnym momencie oczy wszystkich zwracają się na pojazd Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej z Cigacic. 30-to letni Star mija linię jednostek PSP, taranuje ogrodzenie, w końcu zwalnia. Ochotnicy wypadają z pojazdu, błyskawiczne rozwinięcie, podają pianę po całości, pożar opanowany. Starosta po przekazaniu gratulacji przechodzi do konkretów: - Panowie, jak mogę się wam odwdzięczyć za tę akcję, jest coś czego potrzebujecie w jednostce? Naczelnik OSP drapiąc się w głowę: - Noo, w pierwszej kolejności to przydałoby się zrobić hamulce w Starze...
Niniejszym chyba zaczynam wątek, do którego zdjęcie Yenzy z ZTM (ZARA wracam) by bardzo dobrze pasowało ;)
Pytanie: Kiedy są Pana urodziny? Odpowiedz: 15 lipca. P: Którego roku? O: Każdego roku.
P: Ta amnezja ogranicza całkowicie Pana zdolność do zapamiętywania? O: Tak. P: W jaki sposób się ona objawia? O: Ja zapominam. P: Pan zapomina. Może nam Pan podać jakiś przykład czegoś, co Pan zapomniał?
P: Ile lat ma Pani syn, ten, który z Panią mieszka? O: 38 albo 35, stale mi się myli. P: Jak długo on już z Panią mieszka O: Jakieś 45 lat...
P: Jak zakończyło się Pani pierwsze małżeństwo? O: Śmiercią. P: Czyją śmiercią?
P: Może Pani opisać ta osobę? O: On był średniego wzrostu i miał brodę. P: Czy to była kobieta, czy mężczyzna?
P: Panie Doktorze, ilu autopsji dokonał Pan na zwłokach? O: Wszystkie moje autopsje dokonuje na zwłokach.
P: Na wszystkie pytania musisz odpowiedzieć słownie, OK? Do której szkoły chodziłeś? O: Słownie.
P: Przypomina sobie Pan, o której zaczął Pan autopsję? O: Autopsję zacząłem o godzinie 8:30.? P: Czy Pan "X" był wtedy martwy? O: Nie, siedział na stole i dziwił się, dlaczego dokonuję na nim autopsji.
P: Panie Doktorze, zanim rozpoczął Pan autopsję Iksińskiego zbadał Pan puls? O: Nie. P: Zmierzył Pan ciśnienie? O: Nie. P: sprawdził Pan oddech? O: Nie. P: A więc jest możliwe, ze pacjent jeszcze żył, kiedy dokonywał Pan autopsji? O: Nie. P: Jak może być Pan tak pewny, Panie Doktorze? O: Ponieważ jego mózg stal w słoju na moim stole. P: Ale czy pomimo to, mogło być możliwe, ze pacjent był jeszcze przy życiu? O: Tak, było możliwe, że jeszcze żył i praktykował gdzieś jako adwokat.
P: I co się stało potem? O: Powiedzał: musze cię zabić, bo mógłbyś mnie rozpoznać. P: I zabił Pana?
P: Jestem pewien, ze jest pan uczciwym i inteligentnym człowiekiem... O: Dziękuję. Gdyby nie obowiązywała mnie przysięga, odwzajemniłbym komplement.
Ilu forumowiczów potrzeba, żeby zmienić żarówkę? 1 aby zmienić żarówkę i napisać że żarówka została zmieniona 14 którzy podzielą się podobnymi doświadczeniami przy zmienianiu żarówki i napiszą o tym jak inaczej można było to zrobić 7 którzy ostrzegą o niebezpieczeństwach grożących przy zmianie żarówki 1 którzy przeniesie temat do działu "Oświetlenie" 2 którzy zaczną się kłócić i przeniosą to do działu "Elektryka" 7 którzy wytkną błędy gramatyczne/ortograficzne w postach na temat wymiany żarówki 5 którzy pojadą tym co wytykali błędy 3 którzy poprawią te błędy 6 którzy będą się kłócić czy pisze się "żarówka"; czy "rzarówka" i 6 którzy powiedzą im że są głupi 2 profesjonalnych elektryków którzy poinformują wszystkich że mówi się "lampa" 15 wszechwiedzących, którzy twierdzą że siedzieli w tym temacie i mówi się "żarówka" 19 którzy napiszą że to forum nie jest o żarówkach i powinno się to przenieść do forum o żarówkach 11 którzy obronią temat mówiąc, że wszyscy używają żarówek więc temat pasuje 36 którzy będą debatować która metoda zmieniania żarówek jest lepsza, gdzie kupić żarówki, jakiej marki i które są wadliwe 7 którzy podeślą linki gdzie można zobaczyć różne przykłady żarówek 4 którzy napiszą że te linki nie działają i podeślą nowe 13 którzy zacytują kilkanaście postów, a pod cytatami pisząc: "Ja też" / "Zgadzam się" 5 którzy napiszą że odchodzą z forum, bo nie mogą dłużej znieść kontrowersji wokół żarówek 4 którzy napiszą że "TO JUŻ BYŁO!" 13 którzy napiszą żeby "szukać" zanim napisze się kolejne pytania o żarówki 1 który okazyjnie zapyta się: jak wymienić klakson? 1 który odpowie na oryginalny post po pół roku i zacznie temat od nowa. 15 którzy podzielą się swoimi doświadczeniami w dziedzinie podkręcania żarówek.
Śmieszno, ale chyba bardziej straszno... Święta, jak wiadomo duch solidarności, miłosierdzia i takie tam bzdury... A prawda taka, że obłuda i słoma z butów zawsze wyjdzie i nie jest to kwestia Radomia, Mazowsza... Ba! Polski....
No proszę, film usunięto, więc zanim pojawią się okrzyki - HAŃBA! Radomiacy zostali zdradzeni o świcie! Cenzura! itepe, wrzucam kolejny link do tego samego filmu: http://youtu.be/TNwkfD61WXo Tamten został usunięty przez autora, bo jak twierdzi: "nie chce, żeby Radomiacy byli kojarzeni tak negatywnie", zapomniał chyba, że Warszawa jest określana "Radomiem Europy" ;)
Żeby tak zupełnie jałowo i niewesoło było... Z cyklu "Pytania do wójt": Pytanie: "Szanowna Pani Wólt! Czy Pani Wójt przychyla się do wniosku radnych (...)" Odpowiedź: " (...) odpowiedź przygotowała Małgorzata Peters"
Z tego miejsca gratuluję Pani Małgorzacie awansu zawodowego ;) Czyli należy uznać za bezzasadne wątpliwości jednego forumowicza odnośnie tego, że wójt sam składał wniosek do rady o podwyżkę dla siebie. Zrobiła to za niego p. Bętkowska. :P
Siedzi facet przy grobie i krzyczy: - Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego musiałeś umrzeć! Dlaczego to zrobiłeś?! Podchodzi drugi i pyta: - Panie, kogo pan tak żałuje? Ojca, syna? - Pierwszego męża mojej żony.
Mąż pyta zony: "Kochanie, co będzie dziś na obiad" "Nic"- odpowiada żona. "Jako to nic? Przecież wczoraj też nic nie było"- pyta zdziwiony małżonek. "No bo ugotowałam na 2 dni"- odpowiada żona.
To jest docelowy model "rodziny". Na razie "u starszych i mądrzejszych", ale i u nas pewnie za jakieś 2-3 lata tylko taki model "rodziny" jak na ww. zdjęciu będzie jedynie dozwolony. Przyszłość widzę świetlistą...
В Калифорнийском зоопарке тигрица родила тройню. Из-за осложнений во время беременности, детеныши родились раньше срока и из-за их небольшого размера, они умерли вскоре после рождения. Мать тигра оправившись от родов, вдруг начала терять здоровье, хотя физически она была в порядке. Ветеринары считают, что потеря ее помета вызвала у тигрицы депрессию.Врачи решили, что ей подложить детенышей другой тигрицы, возможно, её состояние улучшится.
К сожалению оказалось, что невозможно достать тигрят подходящего возраста для скорбящей матери.
Trzech studentów siedzi w pokoju i opowiada o sylwestrze. Pierwszy mówi: - No, ja to bylem na Hawajach, słoneczko grzało, dziewczyny w bikini - fajnie było. Na to drugi: - Ja byłem w Austrii, fajerwerki, dziewczyny z zimna się przytulały. - A ty gdzie byłeś? - pytają trzeciego. - A ja siedziałem z wami w pokoju, tylko nie paliłem tego gów*a.
v460 niedawno zastanawiał się jak to możliwe, że będzie płacił tak mało za wywóz śmieci... Odkryję zatem kulisy tego typu wyliczeń ;)
U psychiatry siedzi 3 wariatów. Psychiatra podchodzi do pierwszego i się pyta: - ile to jest 2x2? - 1785 Do drugiego: - ile to jest 2x2? - środa Do trzeciego: - ile to jest 2x2? - 4 -Brawo! Skąd to wiedziałeś?? - podzieliłem 1785 przez środę.
Psychiatra rysuje pacjentowi różne figury i pyta o skojarzenia. Trójkąt - Z czym Panu się kojarzy trójkąt? Z kobietą. Kwadrat. Z czym Panu się kojarzy kwadrat? Z kobietą. Kolo. Z czym Panu się kojarzy koło? Z kobietą. Proszę Pana. Wszystko jasne. Pan ma obsesję seksualną... Ja? A kto mi to wszystko rysował!
" z pamiętnika feministki: - Poniedziałek - małpa z którą pracuję powiedziała że grubo wyglądam w sukience. Cały wieczór spierniczony. Dobrze że Heniek pozmywał, bo miałby jesień średniowiecza. - Wtorek - okazuje się że ta zołza z trzeciego piętra ma identyczną torebkę jak moja. Na szczęście Heniek dał mi jakieś finansowanie. - Środa - była Heńka pojawiła się w nowych szpilkach od Prady - spierniczyła mi cały shopping. - Czwartek - Heniek chyba domyślił się, że coś spierniczył. Dostałam na nowe szpilki. - Piątek - cały dzień w nowych szpilkach. Płakałam z bólu. Na szczęście ta sucz z którą pracuję płakała z zazdrości. - Sobota - przyjechała mamusia Heńka. Już wiem co czuła Ripley w kontakcie z matką Ksenomorfem. - Niedziela - pojechałam na kongres feministek. Siadły mi nerwy bo przy odczycie referatu "mężczyzna największym ciemiężycielem kobiety" wymsknęło mi się - chyba was porąbało siostry z Archeo. "
Generalnie, paradoksalnie to byly bardzo ciekawe czasy pod wzgledem konsumpcji - towaru bylo mniej, w znacznie mniejszej liczbie wariantow, opcji i modeli... ale jak sie mialo "zeszyt" to czlowiek pamieta jak on wygladal, jak sie pilo "herbate" to tez wiadomo jaka to byla herbata itd. A dzis jest tyle tego towaru, ze czlowiekowi wszystko sie "chrzani" ;)
I wlasnie ten mechanizm powoduje, ze lubie robic zakupy np. w Lidlu, a nie znosze np. Auchan. Jaki jest sens wybierac papier toaletowy spośród 40 rodzajów papieru toaletowego? Jaki jest sens wybierać masło, pośród 148 gatunków, rodzajów i marek, z których 78 jest identyczna pod względem interesującego nas parametru (czyli zawartości tłuszczu) i smakuje identycznie? ;)
Mimo wszystkich zalet i przewag gospodarki rynkowej, ma ona dla mnie jedna spora wade - kaze wybierac tam, gdzie chcialoby sie prostej, zero-jedynkowej decyzji: bore maslo czy nie biore? ;)
W sądzie w pokoju sędziowskim siedzi sobie dwóch sędziów. Nagle do pokoju wpada facet. Włos zmierzwiony, oczy błędne. Dopada jednego sędziego, łapie go za klapy marynarki i wrzeszczy: - Panie, pana pies 15 min temu w Radomiu pogryzł mnie w nogę. Dawaj pan 10.000 zł zadośćuczynienia! Sędzia sięgnął do kieszeni. Odliczył 10.000 zł i dał facetowi.... Gdy ten wyszedł, drugi sędzia pyta się: - Stary! Po co Ty mu dałeś 10.000 zł. Ani nie masz psa, ani nie byłeś dziś w Radomiu... - Wiesz, wolałem nie ryzykować. A bo ja wiem jak orzekłby sąd...
gdzieś w ostatnim czasie była w jakimś wątku mowa o daltonistach... nic do nich nie mam ale zawsze słysząc te słowo przypomina mi się następujący żarcik:
Było ostatnio o urzędach i o "rasizmie", więc ja w ten deseń:
Europejska Komisja Przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji upomina Polskę w sprawie nazwy przyprawy ,,pieprz czarny mielony", sugeruje zmianę na ,,Czarnoskóry, kopuluj z kotletem"