Mataj pisał(a):Trzeba po prostu pogadać z ludźmi i poszukać rozwiązania, a nie przeprowadzać konsultacje, usłyszeć, że się nie zgadzają, a później mimo to dalej coś kombinować. Problem z ZTMem nie zniknął po zakończeniu konsultacji. Problem cały czas istniał i wtedy był czas na to, żeby urząd przygotował się merytorycznie do dyskusji z ZTMem. Zaproponował coś od siebie. Być może takie działania były podjęte, jednak nic mi o tym nie wiadomo.
"Jednak ci, co żyją trochę dłużej wiedzą, że z monopolistą nie ma merytorycznej dyskusji - jest jednostronny dyktat."
Mataj pisał(a):Skoro nie ma jak komunikacja dojechac do Jozefowa, to doplate uznaje za wyludzanie pieniedzy od naszego samorzadu.
Mataj pisał(a):
obcy pisał(a):
Oprócz wspomnianej kolei "Wawer - Wiązowna" była kiedyś kolej z Otwocka (chyba Teklin) do Wółki Mlądzkiej. Z tamtąd do Dziechcińca i Wiązowny jest już niedaleko.
Pomysły, które nam się wydawają fantastyczne, były 100 lat temy realizowane.
Mataj pisał(a):Ten akurat sie nie nastal za dlugo, bo byl chyba zbudowany przez saperow w 1939 i w tym samym roku spalony podczas dzialan wojennych. Chyba, ze jakis inny masz na mysli?
Oj watek historyczny nam sie zrobil :)
Mataj pisał(a):@Bazaar - przede wszystkim - jeśli jako gmina (znaczy my + urząd) nie zgadzamy się z pomysłami ZTM, to fajnie by było jakąś koncepcję przygotować, bo inaczej krytykujemy sobie bezcelowo. Problem w tym, że wójt przekazała opinię mieszkańców po konsultacjach, ale nic nie wiadomo mi o tym, żeby trwały prace nad opracowaniem innej propozycji?
bazaar pisał(a):Byliście na spotkaniu?
bazaar pisał(a):
W telegraficznym skrócie: forsowano projekt centralnej stacji przesiadkowej w Wiązownie, który w mojej ocenie najgorszy nie jest, ale w połączeniu ze znacznym zwiększeniem częstotliwości kursów w zamian za konieczność przesiadek. Jak się można było dowiedzieć plany są wręcz odwrotne - mniej kursów, co jest po prostu kpiną z mieszkańców.
bazaar pisał(a):
Dodatkowo nie oznacza to dotarcia autobusów do nowych miejscowości. Tak więc zero zysków, same wady. O przepraszam - w budżecie ma zostać 500 tyś.
bazaar pisał(a):
Dowiedzieliśmy się też, że koncepcja stacji przesiadkowej w Starej Miłosnej odpada - ZTM się na to nie zgadza, bo musieli by uruchomić dodatkowe linie Stara Miłosna - Wiatraczna, aby załatać lukę po naszych 700-tkach - co oczywiście się im nie opłaca.
bazaar pisał(a):
Coś mi się wydaje, ze nawet jeśli teraz uda się odsunąć te zmiany, to niedługo temat wróci ze zdwojoną siłą i ZTM postawi nas pod ścianą. Obecnie tylko nas "zachęca" podnosząc stawki za obecne rozwiązanie.
Mataj pisał(a):Owszem, głupie wrażenie, jak osoby które znasz możesz policzyć na palcach jednej ręki, a poza tym siedzi taki bazaar, którego nie znasz, a wiesz, że był
Mataj pisał(a):Przesiadka nie byłaby straszna, gdyby zwiększono częstotliwość kursów (paradoksalnie ruch rozłożyłby się na różne pory). Jednak propozycja skorzystania z przewozu ludzi z przesiadką i zachowaniu tej samej częstotliwości połączeń - nie ma dla gminy większego sensu
passim pisał(a):Ktoś słyszał? Dziś zebranie w sprawie komunikacji o 16.30 w Wiązownie?
Na stronie gminy nie ma żadnej informacji.
(Zasłyszane w autobusie od kobiety zbierającej podpisy za utrzymaniem obecnych linii.)
passim pisał(a):Może to posiedzenie komisji?,
Ich troska dotyczyła taboru, pytali czy będzie w stanie zapewnić taką intensywność kursów i tyle linii, czy oferuje zniżki emerytom i czy posiada bilety sieciowe, jakie obecnie zapewnia ZTM – A czy ma pan autobusy dla podróżnych na wózkach inwalidzkich? – pytał radny Witan. – Mam autobusy niskopodłogowe, jednak nie przechyłowe, jakimi dysponuje ZTM. – odpowiadał Pleskot. – A co będzie jeśli autobus się popsuje, bo ZTM ma nadajniki GPS i szybko może być podstawiony autobus zastępczy – pytał dalej Witan – Moje autobusy nie mają GPS-ów, ale każdy kierowca posiada telefon komórkowy. Rezerwowe autobusy zawsze stoją w wyznaczonych miejscach. Może nie będzie to w ciągu 5 czy 10 minut ale w każdej chwili może być podstawiony autobus zastępczy. – mówił Tadeusz Pleskot. – A co się stanie, jeśli telefon komórkowy nawali? – nie dawał za wygraną Roman Witan, który będąc pracownikiem warszawskiego przewoźnika, na widowni zaczął być postrzegany nie tyle jako obrońca praw mieszkańców gminy, korzystających
z komunikacji zbiorowej, lecz wręcz jako rzecznik interesów ZTM, a w oczach radnych chce zdyskredytować prywatnego przedsiębiorcę.
hubi pisał(a):Zdecydowanie byłby lepszy autobus który by dowoził do SKM w Wesołej a nie do Otwocka. Przez Otwock dojazd do Wawki będzie trwał z 1.5h. Pozdrawiam
Wygląda na to że jesteś nowy. Jeśli chcesz korzystać z forum kliknij na jeden z tych przycisków!