PS przez 10 lat w Warszawie nie zdarzyło mi sie też żeby autobusy przyjeżdżały 2 razy na tydzień, prądu żeby nie było po każdej burzy a jakieś drapieżniki wyżerały mi wyposażenie samochodu.
PS przez 10 lat w Warszawie nie zdarzyło mi sie też żeby autobusy przyjeżdżały 2 razy na tydzień, prądu żeby nie było po każdej burzy a jakieś drapieżniki wyżerały mi wyposażenie samochodu.
Hubertus1656 pisał(a):W sumie teraz po każdej ulewie zalewa jakieś tunele,stacje metra i trasy szybkiego ruchu.
drogi jak z filmów o kampanii rosyjskiej na jesieni 1941
stynka pisał(a):http://www.zwik-wiazowna.pl/
"1. Na terenie gminy Wiązowna wprowadza się zakaz używania wody z wodociągów w gospodarstwach domowych do celów innych niż bytowe, a w szczególności do podlewania ogródków przydomowych, napełniania basenów, oczek wodnych i stawów, mycia samochodów w godzinach od 5.00 do 10.00 i od 16.00 do 22.00 od 29.07.2013 r."
Mataj pisał(a):Swoją drogą zastanawiam się co na ten problem inwestorzy, którzy prowadzą biznes przy którym woda jest niezbędna, a gmina jej nie dostarcza...
BTW. Dlaczego ich przepis nie obowiązuje? :-P
Wyborca pisał(a):A w 2007 r było to samo Wójt Jędzrejczak powiedział że po modernizacji(2mln)w 2008r sytuacja się już nigdy nie powtórzy A jednak Czy uważacie że woda w kranach przestanie płynąć???
Mataj pisał(a):Wczoraj przyszła mi do głowy myśl - być może głupia, więc niech mnie poprawią osoby bardziej zorientowane w technologii - czy po prostu nie dałoby się zmniejszyć ciśnienia w określonych godzinach. Tak, żeby ZWiK nadążał z "produkcją" wody, a jednocześnie, żeby nie było dramatu? Do kąpieli megaciśnienie nie jest potrzebne, a jednocześnie "coś" by leciało.
domek_w_Duchnowie pisał(a):
v460 pisał(a):
Ale mataj to chyba nie chodzi o brak wody w zbiorniku i nienadazanie z produkcja, ale o srednice rurociagu / przepustowosc?
Yenza pisał(a):Kochana, jak się chce podlewać ogród to trzeba o tym myśleć i przygotować do tego oddzielną studnię - wbrew pozorom wychodzi taniej niż woda z wodociągu a przy tym nie ma potem stresu że jak nagle ktoś zakręci kurek to nie ma wody do picia, czy mycia.... a i sąsiadom można pomóc w potrzebie :-)
trudno jest mi sobie wyobrazić że ktoś kto chce mieszkać na wsi gdzie często nie ma prądu jak widać są kłopoty z wodociągami zamiast wyciągnąć wnioski i zabezpieczyć się przyszłość tylko marudzi
v460 pisał(a):A woda z wodociagu jednak wychodzi chyba taniej niz wiercenie studni, jej utrzymanie, prad zuzywany przez pompe?
Yenza pisał(a):jak słyszę jakie są problemy nie żałuję a i ogródek mogę podlewać .... :-)
nightwatch pisał(a):Firmy raczej pracują w ciągu dnia, wtedy woda jest w kranie.
Wygląda na to że jesteś nowy. Jeśli chcesz korzystać z forum kliknij na jeden z tych przycisków!