Rąbanie drzewa wśród mieszkańców naszej gminy to (pewnie) dość powszechna umiejętność, ale ostatnio trafiłem na coś co mnie zwaliło z nóg. Sugeruję obejrzeć filmik podwieszony na stronie
@Mataj! Byłeś zachwycony Fiskarsem X27 czy tym łańcuszkiem jaki widać na filmie? Co do Fiskarska X27 to pełna zgoda. Póki sobie takiego nie sprawiłem to nie przypuszczałem, że jeżeli chodzi o siekiery można jeszcze coś wymyślić. A taki łańcuszek to jest gdzieś do kupienia?
No chodziło o łancuszek. Fiskars jak fiskars, zwykły łupak, a firma też nie najgorsza. Łancuszek do zrobienia samemu: wystarczy kawałek łancucha, haczyk, dwa karabińczyki i kawałek gumy (jak trochę pogłowisz, to wystarczy nawet jeden karabińczyk). To nie jest rocket-science, a trochę inwencji.
Z drugiej strony to co zlinkowałeś to też niby nic takiego - genialne w swojej prostocie.
A gdzież są ceny, bo nie widzę? Rozwiązanie niby fajne, ale mam wątpliwości, czy brak dźwigni (jak w przypadku siekiery) pozwoliłby na sprawne rozłupywanie...